Przy okazji pewnego zapytania miałem okazję zapoznać się ze sprawą zaleceń Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji w kwestii stosowania godła Polski, na stronach internetowych. I pewnie należało by się z tego cieszyć, ale zalecało to pismo, ni mniej, ni więcej, tylko stosowanie pełnego herbu. Pismo jak pismo, przywoływało jako uzasadnienie tegoż zalecenia uchwałę Komisji Heraldycznej w tejże sprawie. Zatem sięgnąłem do tejże uchwały, by sprawdzić co rzeczywiście z niej wynika. A wynika z niej nie tyle regulowanie co kolejne dodawane niejasności, miast regulowania bałaganu wychodzi jego powiększanie, ale po kolei.
Uchwała nr 8/2013 z 18 stycznia 2013 r., a konkretnie załącznik do niej – „Stanowisko Komisji Heraldycznej w sprawie obecności Orła Białego na stronach internetowych podmiotów uprawnionych do używania jego wizerunku” – zaczyna się od przywołania raportu NIK z roku 2005. Przy tej okazji KH wytyka nie zajęcie się NIK sprawami nieuregulowanymi, co brzmi przyznaję dość kuriozalnie, skoro nieuregulowane. Komisja Heraldyczna sama zresztą konstatuje:
„Wydaje się, że przepisy prawa nie regulują powyższej tematyki w wyczerpujący sposób. Zdziwienie budzi fakt, że choć ustawa, dodanym niedawno art.3a, przesądza o obecności godła państwowego [recte: herbu] na strojach polskich sportowców, to brak w niej zobowiązania, by Orzeł Biały pojawił się na stronach internetowych urzędów państwowych”
O tyle to zabawne, że trzeba było aż 8 lat czekać na reakcję Komisji Heraldycznej, na tenże raport NIK, i zauważenie istnienia stron internetowych. Ale niech tam, lepiej późno niż wcale.
Wróćmy jednak do kwestii orzeł czy herb na stronach internetowych. Na początku załącznika pada takie sformułowanie:
„[…] nie obejmując na przykład zagadnienia stosowania symboli Rzeczypospolitej Polskiej na stronach internetowych podmiotów, które są uprawnione do stosowania wizerunku orła ustalonego dla godła„
Ta wytłuszczona, przeze mnie, końcówka – ” stosowania wizerunku orła ustalonego dla godła” – jest bardzo istotna, bo mowa w niej o godle heraldycznym Orła Białego, samym, bez tarczy. Tak też brzmi stosowny zapis w Ustawie o godle:
„Art. 2a.
Wizerunku orła ustalonego dla godła używają:”
Aliści dwa akapity dalej czytam:
„[…]Komisja Heraldyczna stoi na stanowisku, że herb Rzeczypospolitej Polskiej– […] – winien widnieć na stronach internetowych ministerstw i innych instytucji państwowych, […]”
A zatem Szanowna Komisjo Heraldyczna ma być herb (godło państwowe) czy orzeł (godło heraldyczne) na stronach internetowych? I która z wersji?
Niestety z próby regulacji, choć nie wiem czy apel, którym kończy się załącznik, to próba regulacji, czy też bardziej wołanie na puszczy. Obojętnie jednak jak to potraktujemy efekt regulacyjny został zaprzepaszczony wprowadzoną rozbieżnością – orzeł czy może herb. To pierwsze wskazuje ustawa, to drugie zaleca Komisja Heraldyczna. Patrząc na dotychczasową praktykę stosowania, marnego, ale stosowania, jednak wychodzi, zgodnie z Ustawą, orzeł bez tarczy.
EFEKT UCHWAŁY
Na bazie tejże uchwały, Komisji Heraldycznej, 22 marca 2013 r. Pani prof. Barbara Kudrycka, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, skierowała do rektorów uczelni wyższych pismo z następującym prośbą:
„Przekazując treść uchwały Komisji z dnia 18 stycznia 2013 r. zwracam się do Magnificencji z uprzejmą prośbą o zapoznanie się z jej treścią i wykorzystanie zaleceń zawartych w stanowisku Komisji Heraldycznej”
I jaki jest tego efekt? Różny, część nie wprowadziła w ogóle, część owszem wprowadziła, na zasadzie upchnięcia w wolnym miejscu. Na stronach internetowych szkół wyższych, które wprowadziły u siebie godło, powtarzają się, jak w zwierciadle, wszystkie błędy znane ze stron ministerstw. Poniżej kilka wybranych nagłówków stron internetowych uczelni wyższych, które się do zalecenia Komisji Heraldycznej zastosowały.
Uniwersytet Śląski
Uniwersytet Łódzki
Szkoła Główna Handlowa
Uniwersytet Medyczny w Warszawie
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
Dobre pomysły regulacyjne mają to do siebie, że jeśli są nieprecyzyjnie sformułowane, to powodują jeszcze większy bałagan. A tak niestety jest z uchwałą Komisji Heraldycznej. O rozbieżności co umieszczać – orzeł czy herb – napisałem wyżej, drugim wrażliwym punktem okazuje się niedookreślenie konkretnego miejsca eksponowania orła/godła w nagłówku strony internetowej, a także określenie pierwszeństwa/kolejności znaków. To drugie jest dość istotne i dla rangi godła Rzeczypospolitej i faktu, że uczelnie wyższe mają własne godła, często występuje w nich także orzeł, jak w godle Uniwersytetu Warszawskiego.
Największe ośrodki uniwersyteckie po prostu nie wprowadziły zalecenia, nie mają godła /herbu Rzeczypospolitej Polskiej uniwersytety takie jak Jagielloński, Warszawski, Gdański, Opolski, Poznański, Mikołaja Kopernika czy UMCS. Przyznam że prywatnych uczelni wolałem już nie sprawdzać.
Szanowna Komisjo Heraldyczna przy Ministrze Administracji i Cyfryzacji po co wydawać tak nieprecyzyjne i mylące zalecenia? Zalecenia, na dodatek, pozostawiające dobrej woli instytucji zastosowanie się do nich w ogóle.
[…] http://www.orlidom.pl/index.php/orli-dom/regulowanie-balaganu-zamieszaniem/1672 […]